W czym na poprawiny?

Dzień po weselu to dla wielu par młodych oraz ich gości kolejna okazja do świętowania i spędzenia czasu z bliskimi. Organizowane są bowiem poprawiny. Wybierając się na nie, trzeba ponownie założyć coś eleganckiego. Na szczęście dress code nie jest już tak surowy, jak przy okazji ślubu czy przyjęcia weselnego. Pan młody może założyć spodnie od garnituru i koszulę. Krawat i marynarka nie są obowiązkowe. Z kolei jego dopiero co poślubionej małżonce przyda się sukienka na poprawiny. Niektórzy styliści zachęcają, by także w tym dniu założyć biel. A przynajmniej ecru czy elegancki beż. Jednak w praktyce wiele zależy od indywidualnego podejścia. Niektóre panny młode mają tak dosyć przysłowiowej elegancji Francji, że na poprawiny zakładają wygodniejszy kombinezon, a nawet jeansy. Fakt, na takiej imprezie po imprezie warto trochę wyluzować. I nie starać się za wszelką cenę ponownie być gwiazdą dnia. Wygoda też jest ważna, pozwoli też się zrelaksować. Nie ma co ukrywać, ślub to nie lada przeżycie. Nawet wówczas gdy podchodzi się do niego ze sporym dystansem. A zatem mogą być i spodnie i sukienka na poprawiny. Grunt to nie robić niczego wbrew sobie. Jeżeli poprawiny odbywają się w wyjątkowo eleganckim miejscu, spodnie mogą być jednak niewskazane. Jednak pary wybierające taki lokal liczą właśnie na weekend pełen elegancki. Zatem panna młoda z pewnością zechce założyć coś stylowego i unikatowego. Wracając jednak do kolorów, to czy kreacja na poprawiny rzeczywiście musi być biała? Zdecydowanie nie. W tym dniu warto wybrać coś dostosowanego do własnej karnacji, koloru oczu. Blondynki przykładowo pięknie prezentują się w błękitach, a brunetki w zieleniach. Tak dobrane sukienki podkreślą indywidualną urodę, a sięgając po jakiś odważniejszy krój czy bardziej krzykliwy kolor, można też udowodnić swój charakter. Nie tylko w modzie. Generalnie poprawiny powinny być okazją do odpoczynku, złapania oddechu pod trudach przygotowań i samego ślubu. Dzień po zabawie do białego rana wielu gości zapewne w ogóle nie wstanie z łóżek. Dlatego nie ma sensu z poprawin robić drugiego wesela. To raczej sposób na pożegnanie z przyjezdnymi gośćmi, z którymi gospodarze nie widują się zbyt często. Panna młoda zapewne zechce się także wówczas zaprezentować. Jednak podczas spotkania jest więcej okazji do wyjścia na zewnątrz. Nie trzeba też zaprzątać sobie tak bardzo głowy tańcami. Sukienka na poprawiny może być zatem znacznie bardziej wygodna. Nawet powinna ułatwiać ruchy i być uszyta z przyjemnego materiału. W ten sposób kobieta, która właśnie powiedziała sakramentalne tak, może się w końcu rozluźnić. I spędzić naprawdę przyjemny pierwszy dzień w roli żony. Moda na poprawinach nie obliguje jej do zakładania tiuli i wysokich szpilek. Warto wykorzystać taką swobodę. I jak wspomniano, trochę się modą zabawić. Pokazać własny unikatowy styl. A potem dobrze się bawić, świętując początek swojego nowego życia. Jeżeli poprawiny organizowane są w domu czy ogrodzie, wyszukane stroje nawet nie są wskazane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here